Czy rolnicy chcą się ubezpieczać? Czy niespodziewane zdarzenia pogodowe z ostatnich lat miały wpływ na stosunek rolników do ubezpieczeń?
Zdarzenia pogodowe niewątpliwie mają wpływ na chęć i wolę ubezpieczania się rolników. Nieustannie wzrasta również świadomość rolników, powodując, że dbają oni o swój majątek, zabezpieczenie dochodu i coraz chętniej ubezpieczają uprawy. Rolnicy, zwłaszcza towarowi, dzięki którym mamy zapewnione bezpieczeństwo żywnościowe kraju, są wystarczająco uświadomieni co do potrzeby ubezpieczania upraw. Inaczej wygląda sytuacja jeżeli chodzi o mniejsze gospodarstwa. Tutaj świadomość rolników, a co za tym idzie wola ubezpieczania upraw i zwierząt jest mniejsza.
Ilu rolników się zatem ubezpiecza?
W zeszłym roku osiągnięto rekordową ilość ubezpieczeń, jeśli chodzi o hektary – udało się ubezpieczyć około 40 procent areału uprawowego w kraju. Trudno powiedzieć, jak skończy się ten rok, jest on wyjątkowy ze względu na wydarzenia związane z wojną w Ukrainie i w konsekwencji problemami z napływem zboża do Polski, wysokimi kosztami produkcji, niskimi cenami. Ubezpieczenie upraw charakteryzuje się dopłatami Skarbu Państwa do składek – na dzisiaj wynoszą one 65 proc., Prawdopodobnie od przyszłego roku dopłaty wyniosą 70 proc., bo takie możliwości daje nowa Wspólna Polityka Rolna.
Z jakiego tytułu rolnicy ubezpieczają się najczęściej?
Należy pamiętać, że część ubezpieczeń rolniczych jest obowiązkowa, tak jak ubezpieczenia budynków czy upraw. Rolnik, który pobiera dopłatę bezpośrednią, a pobierają ją niemal wszyscy rolnicy, zobowiązany jest do ubezpieczenia przynajmniej połowy uprawianego areału od przynajmniej jednego ryzyka. Budynki są ubezpieczane zdecydowanie częściej niż uprawy, poziom nasycenia jest zdecydowane przekracza wspominanie 40 proc.
Ponadto, nawet zamożny rolnik, jeżeli nabywa nowy sprzęt rolniczy – który do najtańszych nie należy – w leasingu czy też wspomaga się kredytem , musi mieć zapewnioną chociażby polisę Agrosasco – której wymagają instytucje finansowe.
Wreszcie, cześć ubezpieczeń, jak chociażby OC komunikacyjne czy tradycyjne ubezpieczenia majątkowe, pokrywają się z ubezpieczeniami wykupywanymi przez osoby nie związane z rolnictwem. Nie można zatem wskazać jednoznacznie, które ubezpieczenia rolnicy wykupują najczęściej.
Czemu warto się ubezpieczyć? Co rolnik może zyskać?
W przypadku najistotniejszego z ubezpieczeń jeżeli chodzi o misję AGRO TUW, czyli ubezpieczeń upraw – jak to rolnicy często powtarzają – „powodzenie uprawy to jest umowa z Panem Bogiem”, nigdy nie wiadomo, jakie zderzenie katastroficzne i jakiej skali może się przydarzyć. Ubezpieczenie powinno rolnikowi w momencie, kiedy zdarzenie katastroficzne nastąpi, pozwolić szybko i płynnie odbudować swoje zdolności produkcyjne. I tak też się dzieje.
AGRO Ubezpieczenia TUW, jako podmiot należący do Funduszu Składkowego Ubezpieczenia Społecznego Rolników, a więc podmiotu istniejącego obok Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i przez to zależny od Ministerstwa Rolnictwa, mocno stawia na upowszechnienie ubezpieczeń, szczególnie upraw i zwierząt gospodarskich. Zostaliśmy stworzeni, aby wspierać polskie rolnictwo i kreować rynek ubezpieczeń. Na pewno nie zaprzestaniemy działań zmierzających do tego, aby idea upowszechnienia ubezpieczania upraw i innych składników majątkowych rolnika stale się rozwijała. Naszym celem jest osiągnięcie nasycenia w ubezpieczeniach upraw w granicach 80-90 proc., ale do osiągnięcia tego wyniku jeszcze daleko.
