– W związku z tym, że wniosków o pomoc klęskową było bardzo dużo, również ze względu na to, że aplikacja suszowa się zawieszała podjęliśmy decyzję o przedłużeniu naboru tych wniosków do 30 listopada – poinformował na konferencji prasowej wicepremier Henryk Kowalczyk.
Jest to już drugi raz w tym miesiącu, kiedy nabór wniosków o pomoc klęskową jest przedłużany. Poprzedni termin został wyznaczony na 23 listopada.
– Wsłuchując się w głosy rolników, podjąłem też decyzję o umożliwieniu załączenia dokumentów nie tylko w postaci faktur, ale również innych dokumentów sprzedaży, typu umowy między rolnikami czy oświadczenia rolnika, który sprzedawał na targowisku – dodał minister rolnictwa.
Wicepremier poinformował też, że planowane jest zwiększenie pierwotnie zadekretowanej kwoty na to wsparcie w wysokości 450 mln zł na 600 mln zł.
Zaznaczył przy tym, że i tak środków może nie wystarczyć, aby rolnicy otrzymali tyle, ile pierwotnie zakładano. Zastosowany zostanie wówczas współczynnik korygujący, co może oznaczać wypłatę w wysokości nie 5 tys. zł. ale 2 lub 3 tys. zł.
Minister dodał, że projekt odpowiedniego rozporządzenia w sprawie przesunięcia terminu składania wniosków na 30 listopada oraz dopuszczenia innych dokumentów sprzedaży niż faktura, został dopiero przedłożony Radzie Ministrów. – Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch – trzech dni zostanie zaakceptowany – poinformował Kowalczyk.