Uruchomienie przedmiotowego wsparcia umożliwiłoby rolnikom poprawę płynności finansowej i zapewnienie środków na sfinansowanie zakupów bieżących – argumentuje Wielkopolska Izba Rolnicza.
Jak wyjaśnia Izba, napływa do niej wiele zapytań w sprawie zapowiadanej w ubiegłym roku pomocy dla rolników dotkniętych suszą w 2022 r. Ówczesny Wiceminister, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryk Kowalczyk zadeklarował, że uruchomiona zostanie kolejna pomoc dla rolników poszkodowanych przez suszę w 2022 r. Wyjaśniono, że rolnicy, którzy nie spełniają kryteriów pomocy społecznej i nie będą mogli skorzystać z niej w 2022 r., ale będą mieli szkody udowodnione protokołami strat za 2022 r., otrzymają pomoc suszową w następnym, czyli w 2023 r. Takie deklaracje padły kilkukrotnie. Wskazywano również, że pomoc ta miała być wypłacana do hektara, w ramach nowego limitu pomocy de minimis.
Izba otrzymała w tej sprawie odpowiedź Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale nie znalazła tam „zapewnienia deklarowanej pomocy”.
W piśmie Ministerstwo przedstawiło obecny rodzaj pomocy finansowej dla producentów rolnych, jednakże nie wskazano deklarowanego uruchomienia kolejnej pomocy dla rolników poszkodowanych przez suszę w 2022 r. Ponadto, rolnicy obawiają się kolejnej klęski suszy – zauważa Izba. W samej tylko Wielkopolsce w ubiegłym roku straty w wyniku skutków suszy poniosło ponad 52 tys. gospodarstw.