Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk spotkał się z rolnikami>> z województwa kujawsko-pomorskiego. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele rolników, którzy 9 lutego protestowali na drogach województwa.
Rozmowy dotyczyły m.in. wysokich cen nawozów. – Jeśli chodzi o nawozy, to bez względu na rodzaje protestów, nie możemy w sposób skuteczny pomóc rolnikom, poprzez dopłaty do nawozów bez zgody Komisji Europejskiej. Odpowiedzi na nasz wniosek w tej sprawie spodziewamy się na początku marca – powiedział wicepremier i zaznaczył, że jeśli będzie ona „pozytywna to (…) jesteśmy gotowi z wprowadzeniem natychmiastowych dopłat”.
Szef resortu rolnictwa zaznaczył, że każda niedozwolona forma pomocy publicznej dla rolników, źle by się dla nich skończyła, ponieważ wypłacone pieniądze rolnicy musieliby zwracać z odsetkami.
Co z Zielonym Ładem?
Podczas spotkania poruszono również sytuację producentów trzody chlewnej i założeń Europejskiego Zielonego Ładu.
Kowalczyk podkreślił, że założenia Zielonego Ładu Henryk Kowalczyk podkreślił, że (..) nie jest nowym wymysłem, a powstał on kilka lat temu.
– Teraz dyskusja nad tym programem powinna być skupiona na tym, jak wdrożyć te wymogi z najmniejszymi stratami dla rolników. Wiem, że Zielony Ład wzbudza niepokój, wśród rolników, ponieważ stawia dodatkowe wymagania związane z ochroną środowiska nie zapewniając na ten cel odpowiednich środków. Zielony Ład przewiduje redukcję zużycia nawozów i środków ochrony roślin, ale nie nastąpi to od razu – zaznaczył Kowalczyk, ale dodał, że bardziej obawia się spadku produkcji z powodu wysokich cen zakupu nawozów, niż z powodu ograniczeń Zielonego Ładu.
, a także sytuacji producentów trzody chlewnej i założeń Europejskiego Zielonego Ładu.