Projekt bardzo potrzebnej pod względem ochrony środowiska i gospodarczym ustawy opracowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska z niewiadomych przyczyn nie trafił ciągle do Sejmu.
Istnieje realne zagrożenie, że system kaucyjny może nie być uchwalony w tej kadencji Sejmu, co oznacza, że znaczące zwiększenie zbiórki i recyklingu odpadów opakowaniowych po napojach, w tym butelek PET, zamiast już w roku 2025, będzie możliwe najwcześniej w 2030. Za wprowadzeniem systemu kaucyjnego jest prawie 90% polskich konsumentów i cała branża napojowa. Ma on przyczynić się do ochrony środowiska poprzez znaczące zwiększenie ilości zebranych i poddanych recyklingowi odpadów opakowaniowych po napojach. Dzięki temu z naszych parków, lasów i ulic znikną puste butelki PET i puszki po napojach. System przyczyni się również do poprawy czystości powietrza, bo butelki PET przestaną być spalane w piecach.
Brak systemu spowoduje natomiast poważne problemy branży napojowej w realizacji obowiązków wynikających z procedowanej właśnie ustawy wdrażającej unijną dyrektywę Single Use Plastic. Ustanawia ona nowe, obowiązkowe poziomy zbiórki i użycia surowca wtórnego w opakowaniach. W każdej nowej butelce PET od roku 2025 ma go być minimum 25%.
Dalsze blokowanie ustawy i ewentualne jej nieuchwalenie w tej kadencji Sejmu oznacza wprost, że zamiast uruchomić system w roku 2025, Polska zrobi to nie wcześniej niż w roku 2030. To zupełnie niepotrzebne i szkodliwe dla środowiska i gospodarki opóźnienie. Wpłynie też na koszty produkcji, ceny i konkurencyjność branży napojowej, bo za niezrealizowanie poziomów zbiórki opakowań grożą wysokie karne opłaty. Bez systemu kaucyjnego producenci będą musieli również kupować recyklat w innych krajach, gdzie systemy kaucyjne już funkcjonują lub w najbliższym czasie zostaną uruchomione – alarmuje Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności.
– System kaucyjny jest rozwiązaniem, na które niecierpliwie czekamy i wciąż mamy nadzieję, że ustawa, która praktycznie jest gotowa i która była wielokrotnie już obiecywana konsumentom i przedsiębiorcom, wreszcie będzie skierowana do Sejmu – dodaje Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce.
Źródło: PFPŻ ZP