Jak informuje „Puls Biznesu”, „Kancelaria Prezesa Rady Ministrów (KPRM) przekazała do uzgodnień międzyresortowych, opiniowania oraz konsultacji publicznych projekt ustawy o centralnej informacji emerytalnej (CIE)”.
Jak wyjaśnia dziennik, „CIE ma być systemem, dzięki któremu każdy obywatel ma uzyskać pełną i łatwo dostępną wiedzę na temat swoich oszczędności na wszystkich kontach produktów emerytalnych – ZUS, KRUS, IKE, IKZE, PPE, PPK, OFE – oraz ich stanu”.
Ponadto, system ma umożliwić symulację wysokości przyszłych świadczeń emerytalnych, „ułatwiając decyzję o oszczędzaniu na emerytalną przyszłość, oraz pozwoli na wykonywanie niektórych działań na środkach i kontach produktów emerytalnych” – dodaje.
„PB” podaje, że koszt budowy systemu, który poniesie PFR, ma wynieść 35 mln zł. „Budowa będzie finansowana z dotacji celowej w wysokości 20 mln zł oraz funduszy własnych PFR. Główne pozycje kosztowe to: baza centralna – około 5 mln zł, usługi cyberbezpieczeństwa – około 4 mln zł, systemy analityczne/BI – około 2,5 mln zł czy integracje – około 2,8 mln zł” – informuje „PB”.
Przewidywane roczne koszty utrzymania i amortyzacji nakładów na budowę CIE poniesionych przez PFR „szacowane są na 23 mln zł przez pierwszych pięć lat od wdrożenia systemu, a w kolejnych latach po 20 mln zł rocznie”. „Wśród kosztów utrzymania około 5 mln zł będą stanowić opłaty licencyjne, około 3 mln zł opłaty hostingowe, a utrzymanie i amortyzacja systemu w pierwszych latach ma kosztować 12 mln zł rocznie” – pisze „PB”.
Jest to kolejne podejście rządu do budowy systemu – pierwszy projekt powstał jeszcze jesienią 2019 r. Podobnie jak w poprzednim projekcie, także w tym za budowę systemu ma odpowiadać Polski Fundusz Rozwoju (PFR), spółka kontrolowana przez skarb państwa. Współpracować ma z ZUS, KRUS i KPRM.