Skargi na problemy z zaopatrzeniem w paliwo rolnicze pojawiają się m.in. różnych mediach społecznościowych. Dystrybutorzy albo odmawiają przywozu oleju napędowego po kilka tysięcy litrów, albo zwiększają koszty paliwa nawet o kilkadziesiąt groszy więcej na litrze niż w ubiegłym tygodniu.
– Wiemy o problemach rolników z zakupem większych ilości paliwa rolniczego. Okres jest bardzo paliwo chłonny, ponieważ prace, które teraz wykonujemy, wymagają większych nakładów sprzętu, a tym samym rośnie zużycie paliwa. Koniecznie ta sytuacja powinna się jak najszybciej zmienić, bo ma też bardzo niedobry wpływ, jeśli chodzi o relacje cenowe: brak podaży konkretnego elementu powoduje, że ta cena mimo wszystko rośnie, a to nam podnosi koszty produkcji – tłumaczy Robert Nowak, członek zarządu KRIR, wójt gminy Przyrów.
Dlatego Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza wystąpiła z pismem do Ministra Aktywów Państwowych o pilne podjęcie działań zmierzających do zapewnienia na stacjach odpowiedniej ilości paliwa dla rolników w okresie intensywnych prac polowych.