– Przypominam, że kolejna podwyżka płacy minimalnej czeka nas już 1 lipca br., wówczas wyniesie ona już 3600 zł – wskazuje minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Minimalne wynagrodzenie odgrywa znaczącą rolę w zmniejszaniu nierówności dochodowej, chroni także pracowników przed wykonywaniem pracy poniżej ustalonych stawek. W 2022 r. minimalne wynagrodzenie za pracę brutto wynosiło 3010 zł, a minimalna stawka godzinowa – 19,70 zł.
– W związku z inflacją wywołaną napaścią Rosji na Ukrainę i trwającą od blisko roku wojną, zdecydowaliśmy o znacznym wzroście minimalnych wynagrodzeń w 2023 r. Od 1 stycznia br. pensje minimalne wzrosły do 3490 zł. To o 480 zł więcej niż w roku poprzednim. Minimalna stawka godzinowa wzrosła z kolei z początkiem roku do 22,80 zł – mówi minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Płaca minimalna wzrośnie dwa razy w 2023 r.
To jednak nie koniec. – Przypominam, że kolejna podwyżka płacy minimalnej czeka nas już 1 lipca br., wówczas wyniesie ona już 3600 zł. Oznacza to wzrost o 590 zł i 19,6 proc. w stosunku do minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w roku ubiegłym – wylicza szefowa resortu rodziny.
W 2015 r minimalna pensja wynosiła 1750 zł, czyli ponad dwa razy mniej niż będzie to w lipcu 2023 r.
Minimalna stawka godzinowa także w górę
Od 1 lipca br. minimalna stawka godzinowa wzrośnie natomiast do 23,50 zł. To o 3,80 zł więcej niż w roku poprzednim. W 2015 roku minimalna stawka godzinowa w ogóle nie obowiązywała.
– Od momentu przejęcia odpowiedzialności za losy państwa mówiliśmy wprost, że naszym celem jest przeprowadzenie reform, które znacznie poprawią sytuacje osób pracujących. Zależy nam, by pracownicy byli godnie wynagradzani. Nasze priorytety się nie zmieniają – mówi Marlena Maląg.
Źródło: MRiPS