Strażacy na całym świecie mają dziś swoje święto. Na wspomnienie Świętego Floriana, również w Polsce obchodzony jest Dzień Strażaka.
To wymagająca służba, nie tylko dla zawodowców. Strażacy ochotnicy także z narażeniem życia niosą pomoc. Jednak, jak sami mówią, bywają także interwencje nietypowe – jak chociażby ratowanie zwierząt uwięzionych w różnych miejscach.
– Jedno takie dość krępujące wspomnienie, kiedy para wybrała się na wieczorną schadzkę, trafili na szerszenie i trochę im przeszkodziły w spacerze. Najdziwniejsza sytuacja, to ta, kiedy trzeba było wyjąć borsuka z grobu Mirbacha (dawnego właściciela majątku w Sorkwitach – przypis red.) . Po pierwsze, historie, które wiążą się z grobem samego Mirbacha plus to, że ktoś ma tam wejść i tego borsuka wyjąć, ale akcja się udała – mówi Marta Kopaniec, prezes OSP w Sorkwitach.
Strażacy lubią również dzielić się swoimi tradycjami. Tak jest, chociażby w Grabowie, gdzie ochotnicy przygotowali namiastkę muzeum.
– Szósty rok funkcjonuje ta sala. Jest to sala tradycji pożarniczej. Składa się z trzech pomieszczeń: pomieszczenia takiego historyczno-patriotycznego, pomieszczenia konferencyjnego i sali do ćwiczeń
– powiedział prezes OSP w Grabowie, Jan Narewski.
W Państwowej Straży Pożarnej w Polsce zatrudnionych jest około 30 tys. funkcjonariuszy. Na Warmii i Mazurach służy zawodowo ponad 1200 strażaków, zatrudnionych w 19 komendach. W tym roku interweniowali już niemal 5300 razy. Trwają poszukiwania kolejnych funkcjonariuszy. W tym momencie postępowania rekrutacyjne trwają dla 78 wakatów.
W całym kraju działa też ponad 16 tysięcy jednostek OSP, do których należy ponad 700 tysięcy strażaków. Jednostki OSP funkcjonują jako stowarzyszenia i ściśle współpracują z Państwową Strażą Pożarną. Większość OSP jest zrzeszona w Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej.
Źródło: Radio Olsztyn