
Prawie 80 tysięcy osób z kraju i zagranicy zwiedziło targi techniki rolniczej Agrotech i towarzyszące im targi przemysłu drzewnego Las-Expo. To o 9 tysięcy więcej niż w ubiegłym roku. Rolnicy i przedsiębiorcy z Polski oraz m.in. z Ukrainy, Czech, Słowacji, Rumunii, Włoch, Niemiec, Węgier poznawali ofertę 520 firm z 20 krajów. Stoiska zajęły 10 hal wystawienniczych i teren zewnętrzny. W sumie 68 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni Targów Kielce.
Rekordowa liczba zwiedzających jest powodem do satysfakcji także dla firm. – Wystawcy na takie ożywienie branży czekają od kilku lat. Nasze targi są miejscem, które pozwala na wybór spośród wielu ofert tej właściwej maszyny. A także, co ważniejsze, negocjowanie stawek i korzystanie z targowych promocji – mówił dr Andrzej Mochoń, prezes zarządu Targów Kielce.
– O rozwoju rolnictwa decydują inwestycje w wiedzę i w innowacje. Targom od 30 lat przyświeca idea prezentacji najnowszych osiągnięć techniki i technologii, służących unowocześnianiu rodzimego rolnictwa. Tegoroczne wydarzenie łączy tradycję z nowoczesnością. Tworzy przestrzeń do wymiany doświadczeń i rozmów o przyszłości sektora rolnego. Jestem przekonany, że dzięki takim inicjatywom polscy rolnicy i przedsiębiorcy zyskają nowe możliwości rozwoju. A nasze rolnictwo będzie jeszcze bardziej konkurencyjne i zrównoważone – powiedział minister rolnictwa Czesław Siekierski, związany z targami od pierwszej edycji!
Zobacz relację:
Prognozy dla rynku maszyn
Liczni wystawcy targów Agrotech podkreślają, że o zakupach nie decydują w głównej mierze już fundusze unijne. Choć część właścicieli mniejszych gospodarstw od nich uzależnia decyzje o inwestycjach. Maszyny się „starzeją”. Rolnicy, by efektywnie, wydajnie, oszczędnie pracować, potrzebują nowych – mówi dr Andrzej Mochoń.
– Ten rok moim zdaniem będzie lepszy – mówi Paweł Korbanek, prezes zarządu firmy Korbanek. – Ale też jest dość sporo niepewności. Oczekujemy, że wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą się zakończy. Rolnicy jednak uważają, że koniec wojny może być początkiem wielkiego wyzwania dla branży. Na pewno rolnicy z Ukrainy będą potrzebowali sprzętu. Ale też na pewno cały świat z tej branży zmobilizuje się, będzie składał oferty. Otwarcie rynku jest szansą, ale nie oznacza, że dla ludzi zajmujących się dostawą maszyn, będzie to łatwy biznes. Liczymy się z silną konkurencją – podsumowuje Paweł Korbanek.
Agrotech – za dwa lata w nowej hali
Zakończenie targów Agrotech to dla kieleckiego ośrodka start priorytetowej inwestycji – nowej hali wystawienniczej. Firma Strabag wybuduje obiekt o powierzchni użytkowej 15,5 tysiąca metrów kwadratowych. Nowa hala będzie gotowa latem 2026 roku, zaś wystawcy targów Agrotech ustawią w niej stoiska w 2027 roku.
– Po zakończeniu tej inwestycji będziemy mieli w sumie 53 tysiące metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej. W skali Świata i Europy średnia wielkość obiektów targowych to jest 30 tysięcy metrów kwadratowych, czyli będziemy mieli powierzchnię znacznie powyżej tego wskaźnika – zwraca uwagę Andrzej Mochoń.
Zobacz też: https://www.pprol.pl/olimpiada-mlodych-producentow-rolnych-poznaj-laureatow-2/

















