7 września 2024
Szukaj
Close this search box.

Azoty analizują, czy produkować u siebie zielony amoniak. Przeniosą produkcję poza UE?

Dyrektor departamentu korporacyjnego techniki i energii Grupy Azoty Zbigniewa Wadach poinformował, że spółka analizuje, czy będzie w stanie produkować zielony amoniak w swoich zakładach, czy też koszty wytwarzania ekologicznego komponentu do nawozów zmuszą ją do przeniesienia produkcji poza UE.

Dyrektor departamentu korporacyjnego techniki i energii Grupy Azoty Zbigniew Wadach powiedział podczas II Debaty Kampanii Polska Chemia, że spółka stawia na rozwój, ale „przy produkcji nawozów generalnym problemem do rozwiązania jest produkcja zielonego amoniaku”.

Wadach podkreślił, że to jest „kompletnie inny” obszar zapotrzebowania na energię elektryczną niż dzisiaj dla produkcji amoniaku z gazu, ponieważ potrzeba bardzo dużo energii do jego wyprodukowania.

– To jest ogromne wyzwanie nie tylko dla firm chemicznych, ale dla całej energetyki. Oczywiście jest pytanie, czy chemia powinna się zajmować energetyką, czy nie powinna kupić ten produkt z zewnątrz – stwierdził Wadach.

Dlatego istnieje obawa, że produkcja energochłonna, „taka, jaka jest prowadzona przez Grupę Azoty, będzie szukała lokalizacji, poza Unią Europejską, szukając dogodniejszych warunków biznesowych, ale również uzyskania korzystniejszych warunków produkcji amoniaku”.

Wadach podkreślił jednak, że na dzień dzisiejszy są to tylko „rozważania analityczne”, ale „w ramach tych rozważań analitycznych rozpatrujemy, czy produkować u siebie amoniak i w jakich ilościach, aby był zielony, na ile mamy możliwości i potencjał techniczny i finansowy, a na ile szukać ewentualnych akwizycji lub przeniesienia poza nie tylko Polskę, ale poza Unię Europejską” – zaznaczył Wadach.”


Reklama

Najczęściej czytane

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.