11 lutego 2025

Pszczelarstwo: mechaniczne ramki do uli

Nowe technologie w sposób bezpieczny dla środowiska udoskonalają prace producentów miodu. Pszczelarstwo może być bardziej opłacalne.

Pszczelarstwo jest dziedziną pełną wyzwań – wymaga czasu, cierpliwości, ogromnej wiedzy i doświadczenia. I choć Polska ma czym się pochwalić w tej branży, to jednak często nakłady pracy pozostają niewspółmierne do korzyści. Na pomoc nadchodzą nowe technologie, które w sposób bezpieczny dla środowiska udoskonalają prace zbieraczy miodu. Jedną z nich jest MyHive (po polsku Mój Ul), autorska technologia mechanicznych ramek do uli pszczelich.

Mamy imponującą liczbę pszczelarzy oraz pszczelich rodzin. Stan pni pszczelich w naszym kraju wynosi 2,35 mln. Plasuje nas na trzeciej pozycji, po Hiszpanii i Rumunii, a przed Grecją. W przypadku liczby pszczelarzy (97 tys.), zajmujemy drugie miejsce w Unii Europejskiej, za Niemcami. Jednakże praca w tym sektorze jest ogromnym wyzwaniem. Ze względu na wysokie koszty produkcji, niskie ceny zbytu, a także wysoki poziom importu. Szczęśliwie, pszczelarstwo rozwija się i wykorzystując nowinki technologiczne, może być źródłem nie tylko satysfakcji, ale i dochodów, przy zoptymalizowanym czasie pracy.

Ul szafkowy polskiego pasjonata

Symbioza pszczół i ludzi sięga czasów prehistorycznych. Na pradawnych malowidłach ściennych widać to doskonale. Prawdziwą rewolucję w pszczelarstwie cały świat zawdzięcza Polakowi, Janowi Dzierżonowi. Ten pasjonat owadów, a jednocześnie kapłan, już w 1840 roku wynalazł pierwszy ul z ruchomą zabudową – tzw. ul szafkowy, będący prekursorem dzisiejszego, znanego wszystkim doskonale, ula ramkowego.

Jan Dzierżon ustalił też idealny rozmiar odstępów między ramkami, stosowany do dziś w ulach, czyli od 1/4 do 3/8 cala. Od tego czasu powstały nowe rozwiązania, ułatwiające życie pszczelarzy i powodujące, że ich praca jest bardziej efektywna. Od niedawna nie chodzi jedynie o urządzenia, takie jak odstojniki czy miodarki, ale o prawdziwie nowoczesne systemy powodujące, że pszczelarstwo typu smart może zrewolucjonizować ten słodki segment.

MyHive – połączenie tradycji z nowoczesnością

Głównie praktycy mogą stwierdzić, jak udoskonalić daną branżę. Potwierdza to imponujący projekt MyHive , który zdobył nagrodę StartUP Mix 2022, założony przez Jana Panka, elektronika i pszczelarza z 50-letnim doświadczeniem, członka Polskiego Związku Pszczelarskiego oraz jego syna, Sławomira Panka, inżyniera konstruktora. Całość bazuje na mechanizmie samoopróżniających się ramek, które są zbudowane z kompozytów z dodatkiem wosku pszczelego, bez konieczności otwierania uli. Nie trzeba już wyjmować tych ramek z ula i przewozić ich gdziekolwiek. Oszczędzamy więc czas, przy jednoczesnym zwiększeniu ilości pozyskiwanego miodu.

Automatyczne ramki do uli

Ramki stworzone przez MyHive wyglądają, na pierwszy rzut oka, tak jak typowe ramki z ula. Powstały one jednak dzięki drukowi 3D. Składają się z sześciokątnych otworów, które są gotowe do zapełnienia przez pszczoły. Owady nie muszą więc ich budować i wykorzystywać zebranego materiału na tworzenie całej struktury. Dzięki temu pszczelarz może zebrać prawie 50% więcej miodu niż w metodach tradycyjnych. Twórcy startupu podają, że dotychczas przeciętny ul produkował ok. 21,5 litra miodu, a dzięki nowej technologii możemy mówić o 32 litrach.

System wymaga również mniejszego zaangażowania ze strony pszczelarza. Cała sztuka polega na tym, że podłoga ramki jest ruchoma i można nią sterować. Kiedy jest zamknięta, pszczoły mogą w spokoju pracować i zbierać miód. W pozycji otwartej otwiera się podłoga każdej z komórek i miód swobodnie spływa na dół, wprost do zbiorniczka, w którym jest transportowany do specjalnego naczynia, już na zewnątrz ula.

Zbiór miodu pod kontrolą aplikacji

Choć brzmi to nieprawdopodobnie, to stan ula można monitorować i zarządzać nim zdalnie, dzięki zamontowanym czujkom i dedykowanej aplikacji. Pozwala ona w każdym momencie i z każdego miejsca na świecie sprawdzić takie parametry jak temperatura, wilgotność, waga czy poziom hałasu w ulu. Rozwiązanie to zwiększa wydajność, ale również pozwala natychmiast reagować na niepokojące zdarzenia.

Zrównoważone pszczelarstwo

Opisywany system jest przykładem połączenia tradycji z nowoczesnością i odpowiedzią na istniejące w sektorze pszczelarskim problemy. Oznacza optymalizację czasu pracy, zwiększenie wydajności, ale również dbanie o zrównoważony rozwój. Twórcy startupu podkreślają nierozłączność troski o środowisko i nowoczesnych technologii.

Źródło: agronomist.pl

Fot> Canva

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.