4 grudnia 2025

Józef Wiśniewski, prezes Wipaszu: Szansa w żywności premium

Polska jest dziś jednym z kluczowych wytwórców żywności w Europie. A w produkcji drobiu – światową potęgą zajmującą miejsce na podium w eksporcie. Jednak zdaniem Józefa Wiśniewskiego, założyciela i prezesa firmy Wipasz, jednego z największych producentów pasz i mięsa drobiowego w Polsce, choć branża dysponuje nowoczesnymi fabrykami, to polskich producentów żywności osłabia przede wszystkim produkcja podstawowa. Czyli koszty wytworzenia surowców. Dlatego chcą rozmawiać z rządem o potrzebnych zmianach i regulacjach.

 Produkcja żywności w Polsce jest dla naszej gospodarki i potrzeb Unii Europejskiej bardzo ważna. Jesteśmy wyspecjalizowani w drobiu i produktach mleczarskich. Jest to bardzo istotne z punktu widzenia ilości, ceny. Jak również jakości, bezpieczeństwa dla zdrowia konsumentów. Jesteśmy znaczącym, ważnym graczem europejskim – ocenia Józef Wiśniewski. Firma Wipasz rocznie wytwarza ponad milion ton pasz i jest jednym z największych producentów mięsa drobiowego w kraju.

Polska jest trzecim największym eksporterem drobiu na świecie i liderem w Unii Europejskiej. Większymi graczami od nas na globalnym rynku są tylko Brazylia i Stany Zjednoczone. W 2024 roku w Polsce wyprodukowano ponad 3,5 mln t drobiu, a wyeksportowano ponad 2 mln t. W ciągu dziewięciu miesięcy 2025 roku eksport przekroczył już 1,7 mln t mięsa drobiowego. Jego wartość wyniosła 4,9 mld euro, co daje około 20,7 mld zł. Stanowi to 51 proc. udziału w całkowitej wartości eksportu produktów mięsnych.

Słabe fundamenty

Mimo silnej pozycji eksportowej prezes Wipaszu ostrzega, że fundamenty polskiego rolnictwa są zbyt słabe.

– Polskich producentów żywności osłabia przede wszystkim produkcja podstawowa, czyli koszty wytworzenia. Pracujemy na przestarzałej bazie. Nie udało nam się zbudować tej produkcji podstawowej bardziej konkurencyjnej – mówi Józef Wiśniewski. Wskazuje zwłaszcza na zboża, warzywa, mleko i mięso. – To jest trochę przestarzałe, poprzez pewne blokowanie, brak wizji przyświecającej politykom. Polska branża potrzebuje przede wszystkim regulacji prawnych i wspólnego stołu. Gdzie z jednej strony to wszystko wybrzmi od producentów, a z kolei strona rządowa do tego wprowadzi odpowiednie szybkie regulacje. Które pozwolą na szybkie działanie, bo czasu w zasadzie już nie ma.

Według niego przewagi polskich producentów żywności leżą na końcu łańcucha – w przemyśle przetwórczym. Oznacza to nowoczesne fabryki, dobre rozeznanie potrzeb konsumentów i nowych trendów. Jak dodaje, polskie zakłady przetwórcze – od mleczarni, przez ubojnie drobiu, po przetwórstwo warzyw – są bardzo nowoczesne, nie tak dawno zbudowane na nowych technologiach. Problemem pozostaje jednak zbyt drogi surowiec.

Za dużo antybiotyków i chemii

– To, co „wkładamy”, jest produkowane według starych technologii. Czyli przede wszystkim tam są za wysokie koszty, dlatego że gospodarstwa w Polsce są za małe. Im mniejsze gospodarstwo, tym koszty są wyższe. A jak wiemy, wszystkie składniki do produkcji drożeją, w tym również wynagrodzenia. To powoduje, że my przestajemy być z tego powodu w Europie konkurencyjni – wskazuje prezes firmy Wipasz.

Jego zdaniem szansą dla polskich producentów jest specjalizacja w segmencie premium. Ponieważ w klasie ekonomicznej coraz większą konkurencję stanowią wytwórcy z Ukrainy, a po podpisaniu umowy z Mercosurem także z Ameryki Południowej. Konkurowanie ceną staje się więc powoli nierealne.

– Musimy iść w żywność premium, która jest lepsza, zdrowsza dla konsumenta. Musimy eliminować przede wszystkim w hodowli antybiotyki, a w produkcji roślinnej ograniczać stosowaną ilość chemii. To jest ten kierunek – podsumowuje Józef Wiśniewski.

Źródło: Newseria

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.