4 listopada 2025

Minister Stefan Krajewski: dochody gospodarstw rolnych to nie tylko liczby w statystykach

Dochody gospodarstw rolnych to nie tylko liczby w statystykach, lecz także rzeczywisty obraz kondycji polskiego rolnictwa. Ich dokładne wyliczenie pozostaje jednym z najtrudniejszych zadań dla ekonomistów i instytucji publicznych. Jak wskazują eksperci Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – PIB, dochód gospodarstw ma charakter wielowymiarowy, a jego poziom zależy od wielu czynników – od struktury przychodów i kosztów, po jakość gleby, warunki klimatyczne i skalę produkcji.

Sporna statystyka

O wyzwaniach związanych z pomiarem i interpretacją dochodów rolniczych rozmawiali uczestnicy konferencji „Badania dochodów indywidualnych gospodarstw rolnych”, która odbyła się 3 listopada w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Resort rolnictwa nie ma realnego wpływu na to w jaki sposób wyliczany jest statystyczny dochód z 1 ha przeliczeniowego. Jednak nie pozostaje głuchy na dyskusję, którą rozpętało najnowsze obwieszczenie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) w sprawie przeciętnego dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych z 1 ha przeliczeniowego. Zgodnie z nim za 2024 r. to 5 429 zł.

Stefan Krajewski, minister rolnictwa i rozwoju wsi:

– Wiem, że zwłaszcza w tak trudnym pod względem opłacalności produkcji roku ten statystyczny roczny dochód, który jest wykorzystywany m.in. przy ustalaniu dochodu na potrzeby stypendiów socjalnych, jest niezwykle ważny. I jego wysokość może budzić wątpliwości i pytania. Dlatego na moją prośbę Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – PIB zorganizował debatę na ten temat. Wiem, że ta dyskusja trwa od lat, ale mamy teraz opracowanie przygotowane w tym roku przez Zespół ds. pogłębionego przeglądu metodologii oraz zastosowania przeciętnego dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych z 1 ha przeliczeniowego. To ma być dyskusja na argumenty.

Dochody jako fundament rozwoju gospodarstwa

Dochody gospodarstw rolnych stanowią podstawę funkcjonowania rolnictwa – decydują nie tylko o bycie rodziny rolniczej, lecz także o możliwościach rozwoju gospodarstwa i inwestowania w nowoczesne technologie. Jak wskazali eksperci IERiGŻ-PIB, sposób ich ustalania jest złożony, ponieważ łączy w sobie wiele elementów: przychody z produkcji, jakość i wydajność upraw, nakłady na środki produkcji, amortyzację, koszty kredytów czy obciążenia finansowe.

W praktyce stosuje się różne metody liczenia dochodu – od strony tworzenia (na poziomie indywidualnych gospodarstw prowadzących rachunkowość rolniczą) lub od strony podziału (stosowaną przez instytucje centralne, takie jak GUS). Dodatkowo obowiązywanie równolegle prawa bilansowego i podatkowego powoduje, że w obiegu funkcjonują dwie różne kategorie: dochód księgowy i podatkowy.

W efekcie – jak podkreślono podczas konferencji – brak jednolitej metodologii sprawia, że w Polsce funkcjonuje ponad 30 różnych systemów badania dochodów rolniczych, co utrudnia ich porównywanie i planowanie skutecznych instrumentów wsparcia.

Głos samorządu rolniczego

Podczas dyskusji odniesiono się także do propozycji przedstawionej przez Krajową Radę Izb Rolniczych (KRIR), która zwróciła się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Prezydenta RP i Prezesa Rady Ministrów o zmianę sposobu wyliczania przeciętnego dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych.

Zdaniem samorządu rolniczego obecny wskaźnik stosowany przez GUS nie odzwierciedla rzeczywistej sytuacji ekonomicznej gospodarstw, gdyż pokazuje raczej przychód niż dochód netto. W konsekwencji zawyżone wartości mogą ograniczać rolnikom i ich rodzinom dostęp do świadczeń socjalnych, np. stypendiów czy miejsc w akademikach.

KRIR zaproponowała, by Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR), na wniosek rolnika, wystawiała indywidualne potwierdzenia dochodu gospodarstwa, wykorzystując dane o powierzchni upraw i produkcji zwierzęcej. Równolegle IERiGŻ-PIB mógłby opracowywać dane referencyjne dotyczące kosztów i dochodowości poszczególnych upraw i kierunków hodowli.

Takie rozwiązanie, jak podkreślali uczestnicy konferencji, mogłoby przyczynić się do bardziej sprawiedliwego i przejrzystego sposobu oceny dochodów rolniczych.

Potrzebne wspólne działania

Uczestnicy konferencji zgodzili się, że wypracowanie jednolitej metody pomiaru dochodów wymaga współpracy instytucji naukowych, statystycznych, doradczych i samorządowych. Tylko połączenie danych o produkcji, kosztach i regionalnych uwarunkowaniach pozwoli uzyskać obraz, który rzetelnie oddaje ekonomiczną kondycję polskich gospodarstw.

Źródło: MRiRW

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.