Jak podał serwis bielsk.eu, większość rolników otrzymała zaległe zapłaty za mleko, z którymi zalegała im mleczarnia Bielmlek. Natomiast rolnicy otrzymane pieniądze muszą zwrócić do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, które wypłacono im w ramach rekompensaty za nieopłacone mleko. Otrzymali już wezwania do rozliczenia się z tych pieniędzy i większość już to uczyniła.
Ciągle trwają także postępowania sądowe o niezapłacone udziały – podaje bielsk.eu. Część rolników (niespełna 50) nie wpłaciła brakującej kwoty udziałów, o które wystąpił do nich syndyk. Na wyrównanie udziałów rolnicy również otrzymali rządowe wsparcie. W przypadku części rolników nie pokryło ono całej kwoty udziałów, które musieli wyrównać i resztę mieli oni dopłacić z własnej kieszeni – mowa o kwotach od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Jeden z rolników nie wystąpił o rządowe wsparcie i nie wpłacił całej kwoty zaległych udziałów.
Zgodnie z polskim prawem spółdzielczym członkowie spółdzielni, w tym wypadku rolnicy, odpowiadają za długi spółdzielni do wysokości udziałów. Bielmlek był zadłużony na 50 tys. zł. Rolnicy udziały te wpłacali na zasadzie potrąceń od ceny za mleko. Rolnicy, który nie chcą spłacać długów spółdzielni zostali pozwani przez syndyka.